Kochani kolejne starcie tytanów za nami - niestety tym razem nie mam czym zabłysnąć, spadłam zaledwie 0,9 kg i znam przyczynę tak małego spadku nadwagi. Niestety pozwalałam sobie na łamanie zasad diety... Deserki, lody i podjadanie. Był to czas długiego weekendu i pozwalałam sobie ze znajomymi na pokusy które funduje nam słońce i ogródki wystawione przez restauracje :)

Sami zobaczcie to moje grzeszki niestety :(
Pierwszy tydzień wiadomo kontrola wszystkiego - dieta, skład kaloryczny tak jak ustalone w diecie, a teraz ten weekend majowy to po prostu lipa wszystko kusiło. Kochani ale to już za mną teraz już sobie nie pozwalam koniec marudzenia tylko praca:) W pierwszym tygodniu straciłam 3,1 gdzie dopadła mnie jelitówka - teraz z pokusami to zaledwie 0,9 kg . Ogólna liczba kilogramów jakie chce zrzucić w miesiąc to 5 kg tak żeby schudnąć z głową a nie zatracić się w nagonce :) Kochani uciekam czas szykować kolację.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz