czwartek, 28 kwietnia 2016

Trizer ma już swoje miejsce w moim domku :)

Witam was drodzy czytelnicy mój Trizer ma już swoje miejsce w moim domku. Codzienna walka z kaloriami i odchudzaniem weszła w życie . Tak jak już pisałam dieta została ustalona przez dietetyków i dotarła do mnie wczoraj. Jestem pod wrażeniem i nie mogę wyjść z podziwu nie mówiąc już  jak mi ślinka cieknie na myśl o tym co będę gotować i jeść. 







Przyznam się ,że jeszcze nie zabrałam się za gotowanie aczkolwiek stosuje Trizera kapsułki i muszę powiedzieć, że mój wilczy apetyt ustąpił. Pól godziny przed każdym posiłkiem połykam Trizera popijając dużą ilością wody i dopiero zjadam śniadanko ,obiad i kolację. I tak trzy razy dziennie. Jestem po tych paru dniach bardzo zadowolona mam motywację i myślę, że wy też jesteście ze mną w walce z odchudzaniem.




Jutro przygotuje sobie omlecika na śniadanko ,obiadek -papryka faszerowana lub dorsz z warzywami :) Już na samą myśl jestem głodna. Odchudzanie  nie wiąże się tylko ze stosowaniem suplementów ale wiąże się z wysiłkiem fizycznym czyli ćwiczeniami.
I kochani muszę sama siebie pochwalić - ćwiczę, chociaż krótkie serie ale jestem wytrwała...  walczę i będę walczyć ... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz