Witaj świecie wirtualny :)

Wracałam i znikałam z bloga już chyba dwa albo trzy razy :(

Tak własnie było zaczynałam coś i kończyłam ... ale nie dlatego,że nie chciałam tego robić niestety z braku czasu ... zawsze coś i ktoś był ważniejsze niż moje potrzeby :( Wracając do domu nie miałam ochoty już na nic, a gdzie obowiązki domowe. Jedyna czynność którą starałam się prowadzić na bieżąco był Istagram to tam dzieliłam się swoimi nowościami, problemami, recenzją sprawdzonych przeze mnie produktów, kosmetyków i tym co się na bieżąco u mnie dzieje :)

Teraz kiedy od dłuższego czasu moje zdrowie strasznie pod upadło i wykruszyło się grono pseudo przyjaciół czuje się wolna i  nieograniczona chyba, że przez chorobę ale jej też się nie dam. Na razie nie chce tu pisać o boreliozie, znajdę na to czas żeby przedstawić wam skutki ukąszenia kleszcza i cały pakiet koinfekcji.

To jest ten moment kiedy nie wrócę do zawodu i z bólem jestem już na "Ty" nie jestem w stanie pracować zawodowo ale w domu mam czas, nikt mnie nie goni jestem Panią swojego losu i mogę powiedzieć już nawet szefem :)) Oczywiście jeżeli pozwoli mi na to organizm i mój wzrok mnie już nie zawiedzie to zostaje tu dla siebie, żeby nie zwariować :))

Wrzucam teraz kilka zdjęć które będą zapowiedzią kolejnych postów i mam nadzieje, że będziecie ze mną tutaj :)