poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Niedzielne nygustwo :)

      Niedzielne nygustwo i  ostatni dzień rozpusty z jedzeniem i nie liczeniem kalorii. Decyzja zapadła od poniedziałku zaczynam walkę z kaloriami i zimową oponką... Dzisiaj na obiadek zaserwujemy sobie z córcią kurczaczka faszerowanego pieczarkami :) Pogoda nie zbyt sprzyja spacerkom ...także można się zrelaksować, przy dobrej książce ...


      Zacznę od przyszykowania ćwiartek z kurczaka i pozbawienia ich kości, następnie delikatnie rozbijemy tłuczkiem ...nie wiem jak wy ale ja tej czynności nigdy nie lubię robić zawsze cała się po brudzę :) gorzej jak dziecko. Ale mam moją córcie która zawsze mi w tym pomaga bo mama jest w tym gapciuśkowata  hi hi.  Pieczarki wcześniej przygotowała córcia, więc tylko pozostaje nam doprawić i zawinąć udka. Młoda śmieje się ze mnie,że nie dam rady wytrzymać bez naszych przekąsek kalorycznych. Mam nadzieje,że w Was będę miała wsparcie bo córa zrywa boki ze mnie. 

Teraz już tylko dobrze doprawić i na patelnie , A CO ... będę sobie dzisiaj ostatni dzień żałować .... jeszcze nie walczę z odchudzaniem  te parę godzin ... chociaż kurczak nie jest, aż tak kaloryczny. Tak więc obiadek już prawie gotowy reszta sama się podpiecze na patelni i do piekarnika.




 Proszę bardzo udka już siedzą na patelni. Córka już zajmuje się cała resztą, ja w tym czasie mam zamiar po buszować za odpowiednim suplementem diety poszukam go w internecie i zobaczymy który tak naprawdę przekona mnie do jego zakupienia :)A może wy już używaliście coś co zdało egzamin ... oczywiście wytrwałość w diecie i systematyczność to podstawa :) Z która u mnie zawsze było nie ciekawie... A dwa problem z kręgosłupem.







   Jak widzicie nasz obiadek już prawie gotowy ... A ja mam dla was a szczególnie dla mnie ciekawy suplement wpadłam na niego przypadkiem.  Fajna strona przyciąga uwagę ... szczególnie ten przystojniak . Ale nie będę teraz zachwycać się mężczyzną bo szukamy czegoś co zmniejszy mój apetyt i poskromi  mój wilczy głód. I proszę was drodzy czytelnicy jest skład też ciekawy, witaminy B6,E,D3 poprawiają funkcjonowanie układu nerwowego . Nic dodać nic ująć ja sobie jeszcze po czytam a jak ktoś ma jakieś opinie i polecenie to bardzo chętnie przyjmę interesuje mnie moje odkrycie. Tutaj znajdziecie link.


http://www.trizer.pl/


Może ktoś z Was już spotkał się z tym suplementem:)
Czekam na wsze informację ...Pozdrawiam i do usłyszenia ja zagłębiam się w lekturze :) TRIZER- odchudzania czas

  

1 komentarz:

  1. Cześć, znów trafiłam na Twój blog, widzę, że tak jak i ja Twoje 'od poniedziałku' znalazło w końcu określony czas i również zaczęłaś dietę ;D również zastanawiam się nad róznymi suplementami,jednak na nic ciekawego nie trafiłam.. Daj znać jak ten Twój suplement, może i ja skorzytam ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń