Śniadanko czas podać. Dzisiaj kolejny etap mojej diety , najważniejsze nie czuje już tego ssania . Niestety u mnie poczucie głodu to jak pragnienie w upalny dzień. Aczkolwiek w końcu nie chodzę po domu i nie szukam nic czym mogła bym zapchać usta :) Musze się wam pochwalić moim śniadankiem ... Omlet na śniadanie to jednak rewelacyjny pomysł.
Bananowy omlet na śniadanie z truskawkami
Jedno muszę powiedzieć - przepyszny i do tego dietetyczny omlet na śniadanie... Tak kochani został skomponowany przez dietetyków Trizera z tego względu ,że jadam trzy razy dziennie moje posiłki są pożywne i kaloryczność na dzień dobry to 405 kcal. Czuje się najedzona ale nie ociężała tak jak to bywało wcześniej :) Na razie jak kontroluję swoją wagę nic się nie zmienia czuję różnicę ... mój oponek nie jest już taki wzdęty,to był najczęstszy mój problem . Wystarczy, że zjadłam coś tłustego albo słodkiego zaraz oponek wyskakiwał jak w 5 miesiącu ciąży :) Teraz jem z apetytem nawet lepsze rarytasy niż wcześniej bo nie przywiązywałam uwagi do tego co i jak jem. A teraz wiem, że można jeść dobrze i zdrowo... na przykład omlet na śniadanie.
Super omlecik :) Bardzo lubię omlety na słodko :) Takie śniadanko to ja lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patryk