wtorek, 9 stycznia 2018

Recenzja "Jak to wtedy było"

Wracam do Was kochani tak dawno mnie tu nie było, aż mi wstyd :(  Musiałam sobie poukładać trochę w życiu - chociaż nie wiem czy do końca mi się to udało :)  2018 to będzie rok dużych zmian i zacznę go naprawiać, a pierwszym błędem jaki naprawie to powrót na bloga gdzie wstawiam pierwszy tegoroczny wpis i będzie to recenzja świetnej gry "Jak to wtedy było".



"Jak to wtedy było"- to gra planszowa stworzona dla rodzin wielopokoleniowych. Gra oparta na wspomnieniach w gronie rodziny. Zawsze lubiłam gry planszowe to takie oderwanie od rzeczywistości i wszystkich mobilnych sprzętów jest to szczególny czas który zbliża rodzinę:) Gra przywołuje wspomnienia i sytuacje o których nawet nie mieliśmy pojęcia:)




Najważniejszym elementem rozgrywki "Jak to wtedy było " są opowieści starszych, które młodsze pokolenie zawsze z ciekawością nasłuchuje tym razem muszą się skupić nad tym żeby zapamiętać jak najwięcej ważnych szczegółów.  



Zacznę od podstaw czyli proste zasady gry:


Każdy z graczy na początku wybiera figurkę i ścieżkę na planszy, która znajduje się najbliżej. Każdy z graczy otrzymuje po pięć kart z obrazkiem - do których musi opowiedzieć swoją historyjkę. W kolejnym etapie gracz musi odpowiedzieć na pytania - które są na karcie z pytaniami i są związane z opowiedzianymi historiami :) Kiedy padnie poprawna odpowiedz gracz przesuwa się pionkiem na planszy w kierunku mety i tak, aż któryś z graczy będzie pierwszy na mecie :)


Gra jest przeznaczona dla 2 do 12 graczy wieku od 6- 120 lat :))













Co jest ważne i również zawarte w zasadach gry to historie opowiadane przez graczy zaleca się by nie trwały więcej niż 2-3 minuty ( u nas własnie tak było i historie się ciągły i ciągły gubiliśmy się w opowieściach dlatego warto trzymać się zasady krótko zwięźle i na temat ).


Pierwszy raz pisze recenzje gry planszowej - ale jestem z niej bardzo zadowolona i podekscytowana tym, że będzie to szczególny prezent dla moich dziadków i naszej całej rodziny szczególnie, że jest nas tak wielu -  i niestety my musimy grać na pary po kilka osób, żeby nikogo nie pominąć. 


Jak wam podoba się zaprezentowana gra ? 

I jak myślicie będzie dobrym prezentem na Dzień Babci i Dziadka ?






 


 


2 komentarze: