czwartek, 2 marca 2017

Mój prywatny mruczący lekarz ;)

Kot prywatnym lekarzem ;) Pisząc ten post śmieje się sama do siebie ;) Tak naprawdę nie zdawałam Sobie sprawy z tego, że kot może być Moim lekarzem. Kiedy zdecydowałam się na kota na pewno nie myślałam o nim w ten sposób ...tylko było mi go bardzo żal, że ktoś go porzucił i nie mogliśmy z córką przejść obojętnie ;)





Tygrys Mój prywatny lekarz hihi




Teraz kiedy zaczerpnęłam informacji sama nie mogę wyjść z podziwu jak wiele dla Nas robi kot ;) Szkoda tylko, że ludzie tak wiele krzywd im wyrządzają. Nie jeden z Was będzie się śmiał, wiem bo Sama tak reagowałam. Aczkolwiek dzisiaj już się nie śmieje, bo doświadczyłam tego na własnej skórze. Jak wiecie choruje i to dość poważnie na kręgosłup i ciasnotę między barkowa co sprawia, że mam coraz większe problemy z poruszaniem i blokuje mi ruchy :(



Ale nie o tym teraz chce pisać, tak do końca ból który mnie dopada potrafi mnie położyć na łopatki nawet na parę godzin i tu właśnie zauważyłam, że Tygrys Mój kot dość szybko reaguje jakby wy czuwał co mi akurat jest chociaż działa Mi w tym momencie na nerw ;) Tak tak na nerw chodzi po mnie jak po torze, aż w końcu kładzie mi się na brzuchu i mruczy po czym kładzie się w nogach ... a Ja mu mówię też sobie czas wybrałeś na leżenie na mnie ...





I tu zauważyłam pierwszą zaletę kota jaka jest redukcja stresu u człowieka ;)


Tak to jest kot i człowiek działają wzajemnie na swój zmysł dotyku. Kiedy głaszczemy kota on ociera się o nas całym ciałem co Nas uspokaja i zmniejsza napięcie mięśniowe i przechodzimy w stan odprężenia ;) I Moje nerwy automatycznie znikają :)

Druga zaleta o której się dowiedziałam, a może inaczej podsłuchałam rozmowy dwóch starszych kobiet w poczekalni u lekarza ... 


... kot ma wpływ na regenerację kości, ścięgien, mięśni i więzadeł .

Po takim podsłuchu hihi musiałam zasięgnąć informacji w sieci . No i faktycznie kocie mruczenie ma wpływ na regenerację... Naukowcy zbadali, że stałe wibracje o częstotliwości 25- 125 Hz wspomagają regenerację kości. Takie właśnie drgania wytwarza kot, który leży  nam na kolanach. I tu jestem pod wrażeniem, mit który usłyszałam stal się prawda ;)

Dla ciekawskich : najszybsza regeneracja kości zachodzi przy 25 - 50 Hz, gdzie koty ta częstotliwość wszystkie osiągają bez względu na rasę; )



Chociaż Mój Tygrys to rozrabiaka i nie raz już chciałam oddać go do dziadków ... to nie mogę kocham go nad życie, a dwa naprawdę kiedy jestem już wykończona po całym dniu chodzenia po lekarzach to jestem prze szczęśliwa jak otwieram drzwi i słyszę miauczenie  już od progu i czuję jak bardzo jest Mi wdzięczny. Ja również dopadam go zaraz i głaszcze to aksamitne futerko i sama czuję jak mnie stres puszcza.

Teraz nie tylko jest moim przyjacielem, a także moim lekarzem i niestety kot to nie pies to On jest panem domu, a nie na odwrót ... co na pewno nie jeden z Was zauważył.Tak też mam w domu darmową rehabilitację, którą zapewnia mi dodatkowo Tygrys, podczas mojej nie wiedzy wspierał mnie swoim mruczeniem. I tak pierwszy raz jestem zadowolona z gumowego ucha :))

A Wy kochani może też macie kota i widzicie jego dziwne zachowania w danych sytuacjach??? Ja teraz planuje zakupienie jakiejś ciekawej książki na temat kotów, żeby poszerzyć swoją wiedzę o Moim Tygrysku ;)




44 komentarze:

  1. miałam podobnego tygryska i też kochałam go nad życie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaż czasami tak mi na wywija to nie potrafię się na niego zloscic ;) Teraz mam większą wiedzę o lobuzie; )

      Usuń
    2. Tak prawdziwy skarb ;)

      Usuń
  2. Nie mam żadnego zwierzaka, więc za dużo nie mam do powiedzenia, ale Twój kociak jest piękny. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przez całe dzieciństwo w moim domu przewinęło się mnóstwo kotów. Teraz nie mogę niestety żadnego przygarnąć, ale jak tylko kiedyś zamieszkam w domu od razu wprowadzę się tam z kotem (i psem) ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kocham zwierzęta i nie mogę się bez nich obejść ;) A Tygrys jest jedyny w swoim rodzaju ... nie rozumiem jak ktoś mógł go wyrzucić ;(

      Usuń
  4. Jejku, tęsknię za moim kotem :(. Uważam, że mają na nas dobry wpływ np. jak spał sobie na mnie, to ja też zasypiałam :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to jest cudowne uczucie, byle by nie spacerowal po mnie jak po autostradzie ;)

      Usuń
  5. współczuję Ci kochana i życzę Ci mnóstwo zdrowia. A co do zwierząt - jak ja byłam chora to mój pies nie odstępował mnie na krok. Kiedyś przyjechało do mnie pogotowie , a on usiadł obok mnie i patrzył czy mi rkzywdy nie robią, czuwał nade mną. Gdyby ktoś mi to opowiedział nie uwierzyłabym. Ale taka jest prawda,że zwierzaki wyczuwają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już teraz też wierzę i widzę jak jest mi wdzięczny za to ze jestem z nim dbam o niego i tak samo on dba o mnie. Chociaż nie do końca byłam świadoma ...dziękuję o zdrówko walczę i nie mam zamiaru się poddać ;) Pozdrawiam ;)

      Usuń
  6. Co prawda kota nie mam, ale tak jak Ty Tygryska, który też sprawia mi radość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twój Tygrysek jest uroczym chlopczykiem o którym zawsze marzyłam nie było mi dane;) To mam kota ;) Pozdrawiam ;)

      Usuń
  7. Czyli wniosek z tego jeden, muszę mieć kota nie tylko tego w głowie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre każdemu kot się przyda bez znaczenia czy na głowie ...czy w domu ;)

      Usuń
  8. Ja bardzo lubię koty i psy :) Sam mam psa :) A kotek wygląda uroczo :)

    Pozdrawiam,

    Patryk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak bardzo i psie tez marzę ale niestety Tygrysek na widok psa dęba staje ;) Pozdrawiam

      Usuń
  9. ale bym chciała mieć takiego:D ale to dopiero jak będę mieszkać juz na swoim;p

    OdpowiedzUsuń
  10. Też mam takiego lekarza :) Mój jest czarny z białą gwiazdką i delikatnie białym brzuszkiem :)To on nas wybrał na swoich właścicieli, pewnego dnia po prostu przyszedł do garażu, zaczął się ocierać, mruczeć i już został. Był wtedy malutki teraz ma już 4 lata :) Cała rodzinka łącznie z psem go uwielbia :) Też zauważyłam, że kot ma doskonałe właściwości ( jeśli tak to można nazwać ) uzdrawiające i relaksujące. Samo głaskanie futerka i słuchanie mruczenia wprawia w dobry nastrój, uspokaja nas i wycisza. I czy mamy na to ochotę, czy nie on wie kiedy zawładnąć naszymi kolanami, a ręce zmusić do drapania i miziania. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Pięknie napisane zawładnąć naszymi kolanami i sercem ... też bardzo się cieszę ze akurat mam się udało trafić na takiego cudaka ;)Pozdrawiam

      Usuń
  11. Oj tak, to prawda, ze zwierzęta są dobrymi lekarzami, czytalam, ze właściciele zwierzaka rzadziej chorują na serce, wlasnie przez obniżanie stresu☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz też mam większą wiedzę na temat zwierząt i sama jeszcze nie wierzę ze aż taki mają wpływ ;) A z drugiej strony jestem dumna że mam takiego lekarza hihi

      Usuń
  12. Ja się nie śmieje bo akurat wierzę w lecznicą moc zwierzecą.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze wiedziałam że piesy i konie mają bardzo dobry wplyw na leczenie i rehabilitacje ;) Moja wiedza na temat kotów była bardzo mała - najważniejsze było dla mnie jego dobro i dom w którym będzie szczęśliwy ;)

      Usuń
  13. wspaniale mieć takiego lekarza, i to bez kolejki:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie tylko koty mają takie cudowne właściwości. Psiaki także :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem ale mój kociak nie toleruje psiaków :( Szkoda zaraz bym przyciągnęła jakiegoś ;)

      Usuń
  15. Przeuroczy kotek. Ja mam w domu dwa kotki, rozrabiają i to bardzo, ale wieczorem jak zaczną mruczeć, przytulać się do dzieci to wszystko się wybacza. Pozdrawiam cieplutko 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak rozrabiac to on uwielbia ale taka prawda jak już przyjdzie i się przytuli to od razu człowiekowi lżej na serduszku;)

      Usuń