poniedziałek, 20 czerwca 2016

Dieta, Motywacja, Sukces - a na barkach nie wiedza co dalej ?

Nie myślałam, że pisanie bloga może sprawić, że człowiek zacznie inaczej patrzeć na ludzi. Czasami denerwują mnie swoimi tekstami, że wywalam swoje sprawy na światło dzienne. Tylko ja robię to dla siebie i nikomu nie robię tym krzywdy, piszesz jak sprawy się maja i jest tylko jedna wersja wydarzeń. Wydaje mi się nawet , że słabszy jest blog od poczty pantoflowej w której każdy ma całkiem inna wersję :) Teraz walczę tak jak chce i mam więcej siły i wsparcia niż zawsze :)  I za to wielkie Dzięki  :)





Dieta - walka z złym żywieniem zrobiła spustoszenie w mojej lodówce :)


Tak kochani zanim przeszłam na dietę to moja lodówka była zawalona śmieciami. Od tłustych kiełbas po sery, masła i zapas czekolad. Totalna śmieciowa żywność :( Nawet warzywa były rzadkością - wstyd się przyznać ale takie są fakty. A ciasta hmm... słodkie to u mnie na porządku dziennym były - kurcze sama nie rozumiem , jak można było tyle prze-jeść :( Teraz po przeprowadzonych porządkach nie znajdziecie u Mnie niczego co ma duża zawartość tłuszczu, a o słodkim to już zapomnijcie - więc gości na kawie słodkim nie ugoszczę :) Jak już to mogę postawić owoce, koktajle - deser owocowy z jogurtem i chią -pyszności :)

Motywacja - z tym u Mnie były największe problem :(


Niestety u mnie z Motywacją było różnie - zawsze mi wyskoczyły jakieś nie pożądane budki ze słodkościami ale starałam się zamieniać wszystkie dodatki ciężkie na owoce dodatkowe. Brakowało mi gotowości  do podjęcia wyzwania :( I tu dzięki wsparciu Grupy Trizer i diety która wprowadziła w moje posiłki stabilizacje i harmonię - nie czułam też głodu i nie grzeszyłam podjadaniem, to wszystko dzięki dobrze zbilansowanej diecie . Teraz też widzę, że większą motywacje ma się w grupie kiedy kilka osób walczy z nadwagą. Można się wygadać i czujesz,że jesteś akceptowana a dwa motywujesz się do walki a nawet rywalizacji  między sobą :)

Sukces - małymi kroczkami idzie ze mną :)


Początek sukcesu w mojej drodze z odchudzaniem i choroba był jak dla mnie za szybki -kilogramy uciekały jak szalone wiem, że najpierw szła woda, później zbędny płaszczyk zimowy i tak kilogram za kilogramem najpierw 2 kg. Później to już z górki tylko schodziło z wagi 2-4-5-6,5 i w końcu 7,6 sama jeszcze mam wahania z wagą . Ale jest to rezultat którego nie osiągnęła bym bez wsparcia suplementu diety Trizera i trzymania się diety -którą wprowadziłam na stałe już w życie. I jestem bardzo z tego dumna Wam tez polecam :)

Dieta, Motywacja, Sukces,  


Moje motto życiowe odkąd zostałam usidlona przez chorobę w domu. I to własnie choroba spowodowała, że pisze bloga a następna była dieta tak jakoś wszystko idzie teraz w parze. Większość osób krytykuje to, że pisze - ale mam to w nosie i to co o mnie myślą też, bo tak naprawdę mnie nie znają i nie wiedzą jaki szereg problemów z tego tytułu spoczął na moich barkach :( Jak już pisałam we wcześniejszych postach problem z kręgosłupem to moja zmora i w końcu po masowej ilości zastrzyków całej bazie leków i rehabilitacji - jest skierowanie do szpitala. Na początek idę na zaburzenia korzeni nerwów rdzeniowych ... w końcu coś. I ostatnie słowa które mnie rozbawiły,że aż się płakać zachciało ...nie ocenia się ludzi po wyglądzie... - ale ty nie widać żebyś była chora !!!!!  I tego mam zamiar się trzymać - nigdy nie pokarze, że jest Mi ciężko i to jest mój prywatny sukces i co nie którym doda kolejnych tematów do gadania. 

To dla tych którzy wciąż trzymają mnie na językach :) Mój sukces :))



       






I tak na dzień dzisiejszy waga wynosi 64,9 kg na minusie - 7,6 kilograma :)))





35 komentarzy:

  1. Super wynik, gratulację. Najważniejsze to chcieć i mieć z tego radość :-) każdy może co nie :-) pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super wynik, gratulację. Najważniejsze to chcieć i mieć z tego radość :-) każdy może co nie :-) pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wyglądasz :) A ludzie zawsze będą gadać.. z zazdrości chociażby ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam sie z toba :) Zamiast patrzec na siebie to żerują na innych ...brzydko mówiąc niestety :(Dziękuję

      Usuń
  4. Wow, metamorfoza wspaniała, wyglądasz super i masz świetne nogi:) Bardzo fajnie, że jesteś taka zmotywowana, wydajesz się silną osobą, tak trzymać, a negatywnymi komentarzami się nie przejmuj!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa sama jestem dumna teraz ze swojej metamorfozy :)

      Usuń
  5. Super, brawo, takie podejście to mi się podoba :) Ja zaczęłam we czwartek, motywacja jest, ciekawe jak będzie z samozaparciem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę powodzenia najważniejsze to żeby każdy czuł się dobrze w tym co robi :)

      Usuń
  6. Super, brawo, takie podejście to mi się podoba :) Ja zaczęłam we czwartek, motywacja jest, ciekawe jak będzie z samozaparciem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)Sama się cały czas cieszę jak dziecko ☺☺☺

      Usuń
  8. Keep it going! Oby tak dalej. Wygladasz rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję silnej woli. Sama wiem jak trudno ZACZĄĆ. Ja schudłam 25kg i to jest mój sukces. Zostaję u Ciebie na dłużej, jeśli pozwolisz. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne zapraszam i podziwiam sukces twój do mojego to Pikuś.Silna woła motywacja sa bardzo ważne i dążenie twardo do celu ☺ Pozdrawiam

      Usuń
  10. wow jaka laska! Podziwiam samozaparcie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję miło słyszeć ze w końcu jest dobrze :)

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) jednak dieta i suplement dużo pomagają hura

      Usuń
  12. efekty widać gołym okiem :)
    Podziwiam za wytrwałość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ja przez dłuższy czas nie widziałam różnicy :) Dziękuje:)

      Usuń
    2. Dziękuje ja przez dłuższy czas nie widziałam różnicy :) Dziękuje:)

      Usuń
  13. Rewelacja!!!! Wyglądasz oblednie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super zmiana! Gratuluję wytrwałości i dyscypliny!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. super wyglądasz :) trzeba wytrwałości i nie warto się przejmować innymi :)ja w styczniu zaczęłam także swoją radykalną zmianę z nawykami żywnościowymi, mimo że już rok wcześniej wprowadziłam drobne zmiany. Lepiej się czuje i lepiej wygląda. wtedy mi mówili po co się odchudzasz, a teraz zazdroszczą gdy kupuje sukienkę 36 :) a mimo to np. nadal walczę ze swoim brzuchem, który wiem że nie jest idealny dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super !!!! właśnie komentarze mnie teraz motywują bo jedni mowia zle wygladasz jak tak schudlas ale ja naprawdę lepiej się czuję a energi mam za 10 ;tylko ten mój brzuch tez trzeba nad nim pracować :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  16. Brawo, wyglądasz super. Już kolejny raz czytam o tym suplemencie i zaczynam być go ciekawa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest naprawdę super ... polecam zmienił moje życie na dużo zdrowsze :) Pozdrawiam

      Usuń