niedziela, 8 maja 2016

Pogodzić się z nadwagą i bólem - czy nie poddawać się ?

Wiedziałam, że tak będzie - znowu w mojej głowie zaczynają się myśli po co Ci to wszystko... brakuje mi mobilizacji chociaż tak dobrze mi idzie,waga spada centymetry też znikają. Czy to jakieś przesilenie nie wiem jak już sobie z tym radzić. 

         

Stoję na rozdrożu dróg :(


Znalezione obrazy dla zapytania odchudzanie

Budzę się rano i jestem pełna energii i siły do dalszej pracy nad sobą ... świadomość, że muszę pomóc sobie i mojej chorobie. I zaczynam od śniadania trzymam się diety i kaloryczności a przychodzi pora obiadu i zaczynam łamać zasady. Zjem swoją porcję ale w podświadomości chcę więcej muszę walczyć z myślami. Nie wiem co się dzieje z motywacją czy to po prostu za dużo wolnego czasu ... Długi weekend  czas spotkań ze znajomymi niestety wciąż coś każdy podsuwa do jedzenia i słyszę tylko słowa "przestań przecież co ci będzie po takim jednym deserku "nie potrafię sobie odmówić i przede wszystkim nie umiem odmówić swoim znajomym. I tak kolejny dzień zjadam deserki z lodami - cudowny smak budzi endorfiny szczęścia :) A z drugiej strony rozwala mój system i  moją mobilizację w odchudzaniu 






Jak można się nie skusić to są smaki pierwszych promieni słońca ... Pyszny pucharek- świadomie jednak wybieram składniki wiem, że musze zniwelować słodkości i tak zrobiłam- dołożyłam  grejpfruta ... żeby zabić świadomość grzeszków. I to jest teraz dla mnie najgorszy czas. Córka po prostu uwielbia takie desery a jak wiecie jestem samotną mama i czy chce czy nie chce to ja z Nią idę na lody itd. Po takim szaleństwie wracamy okrężną drogą do domu żeby spalić choć trochę tej bomby kalorycznej :(  Nie dziwcie się mi, że biję się z myślami czy wytrwać w diecie i walczyć - nawet mój suplement chodzi ze mną na każdy spacer, jest stałym towarzyszem moich wyjść i świadomość, że jest w mojej torebce hamuje mój wilczy apetyt hmm.


Chodzimy razem  Ja i mój Trizer





 W tym całym bałaganie jest zawsze podczas moich podróży - działa jak znak STOP. Co mam robić może wy też się z tym borykacie - może nie jestem sama. Jeżeli macie jakieś pomysły na zabicie moich słabości -proszę napiszcie - i wspomnę, że nie działa na mnie popijanie wody mogę pić nawet 2 litry dziennie to i tak nic nie daje. Na razie mam suplement który mi pomaga a co będzie dalej hmm ...  Dajcie znać jak was też to spotkało :( 

8 komentarzy:

  1. Mnie też coraz częściej nachodzi ochota na coś ''niedozwolonego'' na dicie, tymbardziej teraz kiedy na mieście są wszystkie budki aktywne, z lodami, deserami, goooframi !
    Ale myślę, że od czasu do czasu to nie żaden grzech coś spróbować - a Twój deser wyglada przepysznie. Widzę zę znalazł sie tam spalacz tłuszczu i cellulitu - grejprfut
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wsparcie ...Ale taka prawda, że ciężko oprzeć się takim deserom :)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  2. U mnie tylko nerwy działają tak, że nie mam na słodkości ochoty.. Trzymam kciuki żeby nie kusiło za często.. raz na czas (żeby nie zwariować ;)) można :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już wariuje boje się - że nie podołam. Dziękuję za wsparcie:)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  3. Sama nie jesteś, myślę że większość tak z nas ma , z jednej strony myśli że muszę trzymać się diety a z drugiej przecież jedno ciacho nie zaszkodzi i tak w kółku, mnie też to często męczy,jednak trochę mobilizuje mnie mąż który systematycznie ćwiczy i dba o to co je wiec ja siłą rzeczy staram się robić to samo, ale i tak małe grzeszki mnie dopadają, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja teraz staram się być systematyczna bo naprawdę ból kręgosłupa jest już nie do zniesienia dlatego muszę się opamiętać -a pogodzenie się z nadwagą już nie wchodzi w ogóle w grę :)Dziękuję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń